Zatrute orły przednie w Beskidzie Niskim

TVP Rzeszów

TVP Rzeszów

TVP Rzeszów

Przyrodnicy i weterynarze walczyli o uratowanie pary dwóch orłów przednich, które w okolicy Osieka Jasielskiego zjadły prawdopodobnie zatrute mięso. Przypuszczalnie był to martwy lis, który wcześniej mógł pożywić się mięsem nasączonym bardzo toksycznym pestycydem. Wysiłki ludzi  przyniosły połowiczny sukces, bowiem udało się uratować tylko jednego ptaka - samca.

Podtrute orły znalazł mieszkaniec pobliskiej miejscowości  i to dzięki niemu informacja o niebezpieczeństwie zagrażającym patkom dotarła do pracowników Magurskiego Parku Narodowego. Ptaki były tak słabe, że nie miały siły poderwać się do lotu.  Żywe jeszcze zwierzęta trafiły do lecznicy w Nowym Żmigrodzie, gdzie „pierwszej pomocy” udzielił im lekarz weterynarii Wiktor Wiśniewicz. Płukanie żołądka i podanie węgla, który miał zneutralizować toksyny  skuteczne okazało się tylko w przypadku samca. Samica padła bowiem tuż po zabiegu.       

O tym, co zaszkodziło orłom znana będzie można powiedzieć dopiero po przeprowadzeniu szczegółowych badań, w tym toksykologicznych. Wiadomo jednak, że kilkadziesiąt metrów od miejsca, gdzie znalezione zostały orły, leżał padły lis. Przyrodnicy przypuszczają, że mógł on wcześniej zjeść mięso-pułapkę, które ktoś nasączył pestycydami. W 2010 roku doszło do podobnego wypadku.  Parę martwych orłów znaleziono  obok  zwierzęcia, które padło po zjedzeniu mięsa z trucizną.  Przyrodnicy przypuszczają, że para, która teraz się zatruła próbowała zająć rewir należący do orłów, które padły tu kilka lat temu.

Orły przednie w Polsce są bardzo rzadkie między innymi dlatego objęte są ochroną gatunkową.  Według szacunków w naszym kraju żyje zaledwie około trzydziestu par tych ptaków. (zp)

Fot. TVP Rzeszów