Serwis poświęcony przyrodzie województwa podkarpackiego

Buk

Buk (Fagus sylvatica L.) Dorasta do 40 metrów. W lesie przybiera pokrój gonnego drzewa o długim pniu i wąsko ułożonej koronie. Na wolnej przestrzeni pień zazwyczaj krótki, przechodzący w rozłożystą koronę. Liście długości 5-10 cm ustawione skrętolegle. Młode liście mają charakterystyczne „owłosienie”, które z czasem zanika.   Kwitnie IV-V, owoce (bukiew) dojrzewają końcem września. Miseczki owocowe (kupula) w październiku otwierają się, wyrzucając nasiona. Charakterystyczna dla buka jest popielata i gładka, a jednocześnie stosunkowo cienka  nawet u starych osobników, kora. W Polsce ma dwa zasięgi występowania: południowy (góry, pogórze, Roztocze) oraz północny (Pomorze). W stanie naturalnym nie występuje w pasie nizin środkowopolskich. Lubi siedliska wilgotne, a optymalne warunki znajduje w reglu dolnym, gdzie tworzy lite drzewostany.

 

      

--------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

 

Jako gatunek zajmuje niecałe 5 % leśnej powierzchni naszego kraju. Najczęściej bywa kojarzony z Karpatami, gdyż tam na dużych powierzchniach tworzy lite drzewostany. W Tatrach potrafi rosnąć na wysokości 1300 m, gdzie przegrywa już konkurencję ze świerkiem. W Bieszczadach wspina się pod połoniny na wysokość 1250 m i tworzy górną granicę lasu. Żaden inny gatunek nie rośnie tu wyżej, bo tylko buk potrafi znieść suche wiatry znad Niziny Węgierskiej, wiejące niemal przez cały rok. Warunki życia pod połoninami sprawiają jednak, że buki przybierają tu fantastyczne, „krzywulcowe” kształty. Zdawać by się mogło, że tańczą kołomyjkę do muzyki wiatru pod połoninami. W dziuplach tych starych i  pokręconych przez wiatry drzew zamieszkują podobno dobre Czady – śmieszne, rogate i psotne stworzenia. Starszym pomagają w pracy, a nocą w dziecięcych snach opowiadają najpiękniejsze baśnie. Lekarze twierdzą, że przebywanie w takim bukowym lesie najlepiej koi skołatane nerwy a jednocześnie reguluje ciśnienie tętnicze.

Buczyna krzywulcowa

--------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

Przez wiele lat w Karpatach bukowe drewno było wykorzystywane jedynie jako bardzo dobry opał. Wyrabiano z niego węgiel drzewny, smołę drzewną i potaż. Stąd w górach od stuleci spotkać można było mielerze i kadzie potażarskie, po których dziś pozostały tylko nazwy miejscowe: Pohar, Potasznia, Mielerzysko itp.  Smoły drzewnej, będącej ubocznym produktem wypału węgla drzewnego, używał już biblijny Noe do uszczelnienia swej arki. Prymitywnymi sposobami zwęglano drewno w starożytnym Egipcie (smoły używano do balsamowania mumii), Grecji i Macedonii. Postęp techniczny pozwalał uzyskiwać coraz to nowe produkty suchej destylacji, jak: ocet drzewny, alkohol metylowy, potaż, holzgaz czy terpentynę.

 

 

Mimo upływu wieków podstawowym produktem suchej destylacji drewna pozostaje węgiel drzewny, który w dodatku daje się uzyskać niemalże wprost na zrębie jako produkt finalny. Stąd popularność prymitywnych mielerzy, która w Polsce trwała aż po lata siedemdziesiąte poprzedniego stulecia.

Wypał węgla od czasów średniowiecza dawał ludziom w Karpatach pracę i zarobek. Do dziś przetrwały takie nazwy terenowe jak: Węglówka, Węglowe, Smolnik czy Mielerzysko. Wiele mielerzy dymiło kiedyś w Bieszczadach i Beskidzie Niskim, zapewniając paliwo istniejącym w górach prymitywnym hutom szkła i żelaza. Na węglu z bieszczadzkiego buka pracowały też fredrowskie hamernie w okolicach Cisnej. Praca przy wypale wymagała niesamowitej siły i hartu, często trudniły się nią całe rodziny, przekazując z pokolenia na pokolenie tajniki dobrego zwęglania drewna. Ludzi tych nazywano węglarzami, smolarzami, kurzaczami, uhlarzami lub brajerami

---------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

Dla Łemków, ruskich górali z Beskidu Niskiego, las bukowy, czyli buczyna lub bukowina, był również doskonałym pastwiskiem.  Znamy wszyscy pieśń biesiadną zaczynającą się od słów: „Pognała wołki na bukowinę, wzięła ze sobą skrzypki jedyne...”. Oprócz owych „wołków”,  czy jak kto woli wołów, w lasach wypasano kozy, które są mniej wybredne, jeśli chodzi o paszę. Nawet zimą można było tu zobaczyć ślady owiec i kóz, które obgryzały korę drzew, gałązki i młode pędy. Gdy obrodziła bukiew, pasano trzodę chlewną. Zbierano również bukiew na zimę; nawet ponad tonę z hektara. Rosnące na pastwiskach pojedyncze rozłożyste drzewa dawały bydłu zbawczy cień. Drzewa te były często specjalnie okaleczane, co „zmuszało” je do większego urodzaju nasion. Poprzez obłamywanie gałęzi i formowanie koron wykształciła się forma buka „pastwiskowego”, którą w górach można spotkać dość często. 

 

 -------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

 

Nie trzeba być poetą, by odczuć wyjątkowość górskiej buczyny. Daje się też z niej wyczytać dzieje tych ziem. Do dziś bowiem można spotkać na gładkiej korze wyryte napisy „Tut spoczywajet...” świadczące o tym, że sterta kamieni złożona pod drzewem jest czyimś grobem. Nikt już pewnie nie wyjaśni tajemnic tych leśnych tragedii a buki – strażnicy zachowają je dla siebie. W Bieszczadach można znaleźć chyba najwięcej nazw terenowych wywodzących się od tego drzewa: Bukowica, Bukowiec, Buk, Bukowe Berdo, Połonina Bukowska, Przełęcz Bukowska, Bukowinka i inne. Co ciekawe, buk znalazł się również w herbie miasteczka Bukowsko w Beskidzie Niskim.

 

 

 

 

 

I trwa już ten gatunek w Karpatach całe tysiąclecia, stanowiąc rdzeń tutejszego lasu. Żyje nie tylko na górskich stokach, ale i w ludzkiej wyobraźni i świadomości. Od lat Wolna Grupa Bukowina śpiewa o Bieszczadach jako o domu bukowym koniecznie..., albowiem właśnie buk decyduje o wyjątkowym charakterze tych gór. 

Strona internetowa opracowana w ramach projektu "Zielone Podkarpacie", dzięki wsparciu udzielonemu przez Islandię, Liechtenstein, i Norwegię poprzez dofinansowanie ze środków MF EOG oraz Norweskiego Mechanizmu Finansowego, a także ze środków budżetu RP w ramach Funduszu dla Organizacji Pozarządowych.

Strona została rozbudowana w ramach projektu "Tropem karpackich żubrów" współfinansowanego przez Unię Europejską z Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego oraz z budżetu państwa za pośrednictwem Euroregionu Karpackiego w ramach Programu Współpracy Transgranicznej Rzeczpospolita Polska – Republika Słowacka 2007-2013.

Strona została rozbudowana w ramach projektu "Zielone Podkarpacie - popularyzacja różnorodności biologicznej w wymiarze ekosystemowym" który korzysta z dofinansowania w kwocie 896 496 zł pochodzącego z Islandii, Liechtensteinu i Norwegii w ramach funduszy EOG.

Strona została rozbudowana w ramach projektu "Ochrona ostoi karpackiej fauny puszczańskiej - korytarze migracyjne" realizowanego przy wsparciu Szwajcarii w ramach szwajcarskiego programu współpracy z nowymi krajami członkowskimi UE.

Copyrights 2015. Zielonepodkarpacie.pl. Wszystkie prawa zastrzeżone. projekt i realizacja: ideo